Obserwatorzy

49. Testowanie trzech kosmetyków do twarzy Loreal Revitalift Laser

Kilka miesięcy temu otrzymałam od portalu Wizaż 3 kosmetyki Loreal Revitalift Laser . Nie ukrywam, że radość była przeogromna, bo takie ekskluzywne kosmetyki są raczej za drogie na moją kieszeń. W zestawie tym znalazłam: krem na dzień, krem na noc i serum do twarzy.


Kosmetyki przyciągają uwagę już samym ładnym opakowaniem w kolorze ciemnoczerwonym i wyglądają naprawdę świetnie na półce w łazience.
Krem do twarzy na dzień Loreal Revitalift Laser x 3 ma luźną, nie za gęstą konsystencję. W dotyku jest jedwabisty i świetnie rozprowadza się na skórze. Wchłania się błyskawicznie, nie pozostawia tłustej warstwy i skóra nie świeci się. Idealnie nadaje się jako baza pod makijaż. Ma delikatny, nie drażniący nozdrzy zapach. Nie podrażniał mojej skóry. Po kilku tygodniach stosowania zaobserwowałam, że poznikały moje pierwsze zmarszczki, które niedawno zaczęły się u mnie pojawiać. Jako kobieta przed czterdziestka pragnę mieć świetną skórę więc regularnie stosowałam krem Loreal. zużyłam opakowanie i stwierdziłam, że warto kupić kolejne opakowanie.Na pewno zapytacie dlaczego? Już odpowiadam: miałam wcześniej problemy ze skórą twarzy bo część jej jest tłusta a część tak sucha, że często nawet łuszczyła się. Gdy nakładałam makijaż te miejsca wyglądały okropnie i doprowadzały mnie do szału. Odkąd zastosowałam krem Loreal sucha skóra, często zaczerwieniona i łuszcząca się odeszła w zapomnienie. Moja cera jakby się wyrównała,pojasniała no i nie mam zmarszczek.


Kolejny krem Loreal Revitalift Laser x 3 night stosowałam regularnie przed snem. Ma on nieco inną konsystencję jak krem na dzień. Jest bardziej jakby wodnisty ale nie rozlewa się tylko jest jednolity jakby połączony niewidzialnym klejem. Zapach nieco dziwny jak dla mnie, ale nie przeszkadza mi on i nie drażni mojego nosa. Po nałożeniu błyskawicznie się wchłania powodując, że moja skóra jest jedwabiście gładka w dotyku, miękka i sprężysta. Krem na noc Loreal świetnie dopełnia się z kremem na dzień. Oba kremy zamknięte są w czerwonych, szklanych słoiczkach zamykanych plastikowym wieczkiem.

Serum do twarzy Loreal Revitalift Laser x 3 stosowałam zawsze w południe jednak nie codziennie bo często nie miałam na to czasu i zapominałam. Jednak świetnie radził sobie z moją skórą i ją super ujędrniał. Za pomocą pompki idealnie się go dozuje i nakłada na twarz. Jest jedwabisty w dotyku i ma konsystencję gęstej śmietany. Delikatny zapach jest dyskretny i nie drażliwy. Stosowałam go głównie w okolicach oczu i ust tam, gdzie najwięcej występuje zmarszczek mimicznych. Już po kilku dniach było widać różnicę w wyglądzie mojej skóry, która odzyskała młodzieńczą sprężystość.

Cóż mogę więcej napisać o kosmetykach Loreal Revitalift Laser, jedynie tylko to, że warto je kupić i stosować. Przekonałam się o tym sama jak i moja ciocia, którą namówiłam do wypróbowania tej serii od Loreal. Na mojej starszej o kilkanaście lat cioci, kremy również zadziałały i w dużym stopniu poprawiły wygląd jej skóry. Polecam każdej kobiecie, która pragnie mieć piękną skórę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz